Letni przewodnik biegowy cz. 3

2017-06-22
Letni przewodnik biegowy cz. 3
Miejsce: Ostry

Góry: Beskid Śląski



Po wizycie w Beskidzie Małym tym razem ponownie udajemy się w znajome już tereny Beskidu Śląskiego. Wycieczkę rozpoczynamy we wsi Ostry, położonej niedaleko Lipowej.


W centrum wsi znajduje się przystanek autobusowy oraz sporych rozmiarów parking, na którym możemy bez przeszkód zostawić samochód. Położony jest na łączeniu szlaków zielonego, żółtego i niebieskiego.



Bieg rozpoczynamy spokojnie wznoszącą się drogą asfaltową, która wiedzie przez główną część wsi. Prowadzi nas tędy zielony szlak pieszy. Ruch samochodowy jest tu bardzo ograniczony, więc bez obaw możemy skupić się na biegu i podziwianiu widoków. Biegnąć przez wieś miniemy między innymi kolejny przystanek autobusowy oraz budynek Ochotniczej Straży Pożarnej. Po przebyciu ok 1200 m szlak gwałtownie skręca w prawo prowadząc nas ku górom, stromą szutrową drogą.


Pnie się ona ostro w górę mijając ostatnie zabudowania, płynnie przechodzi w kamienistą ścieżkę górską. Szlak jest tu znaczony regularnie wyraźnie wskazując drogę. Do pokonania mamy początkowo podbieg liczący 4,5km, który łączy w sobie klasyczny Beskidzki las oraz piękne widokowe łąki.  


Po krótkim zbiegu, grań prowadzi nas dalej pod górę, aż do Magurki Radziechowskiej (1108 m.n.p.m). W tym miejscu zielony szlak się kończy, i zastępuje go czerwony, którym będziemy biegli aż do Magurki Wiślańskiej. Jest to łagodna, iście biegowa część grani, zwieńczona krótkim podbiegiem.


Dalszy ciąg naszej trasy powraca na zielony szlak. Czekają na nas zbiegi znacznie trudniejsze niż we wcześniej opisywanych trasach letniego przewodnika biegowego. Do pokonania będziemy mieli strome i kamieniste odcinki szlaku, na których nietrudno o wywrotkę i kontuzję. W takich miejscach warto szczególnie skupić się na tym gdzie i jak stawiamy stopy. W końcu dobiegamy na Malinowską Skałę (1152 m.n.p.m), wyjątkowo urokliwy i rozpoznawalny punkt. W pogodny dzień możemy tu spotkać wycieczki szkolne i turystów robiących sobie przerwę w wycieczce. Jest to idealne miejsce na coś do jedzenia i krótki postój. Zbieg z Malinowskiej Skały warto robić prawą stroną szlaku, jest tam miękka wydeptana ścieżka poprzecinana korzeniami.


Odcinek do Skrzycznego to 4,5 km szerokiej delikatnie nachylonej grani. Po drodze miniemy górną stację wyciągu na Małym Skrzycznym i drewniany schron.


 Tuż pod szczytem Skrzycznego (1257 m.n.p.m) zlokalizowane jest schronisko, w którym możemy posilić się domowej robity ciastem lub napić herbaty w przyjemnej i ciepłej atmosferze. Zimą zastaniemy tu wesoło trzaskający w kominku ogień i częstego bywalca schroniska- potężnego bernardyna, który leżąc wygląda jak średnich rozmiarów niedźwiedź.


Teraz czeka nas chyba najtrudniejszy odcinek całej trasy- zbieg ze Skrzycznego, liczący ok 700 m deniwelacji. W wielu miejscach jest stromy, kamienisty i bardzo techniczny. Jego trudy wynagradza nam jednak widok, rozpościerający się na okolicę i radość z pokonywania trudności. Cały odcinek, aż do parkingu prowadzi niebieskim szlakiem. Po początkowym odcinku leśnym, wybiegamy na odsłonięte tereny. Miejscami znakowanie szlaku posiada pewne braki, jednak należy kierować się w dół główną ścieżką. Końcowy etap wiedzie stromym, lasem z często wystającymi korzeniami.


Na dole wybiegamy tuż poniżej naszego parkingu. W nogach mamy ponad 20,5km i przewyższenie, które na pewno odczujemy kolejnego dnia.  Czas na rozciąganie i regenerację.  

Do zobaczenia na trasie!
Mateusz Knap (Tuttu Katowice) 





Pokaż więcej wpisów z Czerwiec 2017
Prawdziwe opinie klientów
4.9 / 5.0 4031 opinii
pixel